Lekarstwo na wszystkie zmartwienia!

Mam genialne lekarstwo na wszystkie zmartwienia!

Nie wierzycie? Musicie same sprawdzić -bo to działa!

Nie siedzieć w domu! ruszyć te dupska! od gadania, marudzenia jeszcze nikt nie zrobił tego magicznego

kroku w przód... Wcale taka mądra nie jestem, bo sama lubię sobie "poojojać"

Mimo, że tak bardzo się nie chcę- zrobić coś na przekór wszystkim uczuciom- spacer, rower, książka w parku,

a jak macie taką okazję to stworzyć swój ogródek warzywno- kwiatowy!

Gwarantuję satysfakcję, a na przyszłość- swój kącik i zdrowe warzywa, które tak bardzo ważne są dla naszego organizmu. 

Spociłam się dziś jak świnia! Wylałam całą złość na szpadel i grabie :D

Nagle z zarośniętego wcześniej miejsca po kilku godzinach kopania -moim oczom ukazała się wizja pięknego ogródka!

Oczywiście pierwsze co zrobiłam po powrocie ze wsi- sklep i zakup mnóstwa roślin które w moich oczach już kwitną Jeszcze będzie pięknie!

Pamiętacie o swoich marzeniach z dzieciństwa?

Jakie są Wasze? i tak po prostu wypiszcie je sobie wszystkie- RUSZCIE ZGRABNE DUPKI !

Nikt za Was tego nie zrobi- nie ma co się łudzić że ktoś nam w tym pomoże.

Książki, eventy, ludzie, szkolenia itd.  -jest to tylko pomoc, ale robotę my wykonujemy!

Dodaj komentarz

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.